WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Szkoda, ze ktos mi o tym nie przypomnial I nie przestrzeg.

Publikowalem w innym dziale entuzjastyczne informacje o zastosowaniu zyroskopu w modelu samolotu (do pilnowania ogona).

Dwa dni temu wystartowalem tym samym modelem, tyle, ze jego zachowanie bylo calkowicie odmienne I jednym slowem mozna powiedziec "skandaliczne".
Po tym locie, uznalem (w co nigdy nie wierzylem), ze jestem znakomitym (a minimum)bardzo dobrym pilotem. Model robil wszystko co chcial a niewiele z tego co ja chcialem. Wykonywal gwaltowne zakrety lacznie z przejsciem do loty na plecy. W dodatku oddalil sie bardzo znacznie I znalazl sie nad lasem. Swiadkami byla cala kolumna rowerzystow. W tej sytuacji probowalem model rozbic, ale on tego nie chcial. Poniewaz oddalil sie od rowerzystow, to dalem spokoj tej probie I skoncentrowalem sie na probie wyladowania, przy mozliwie malej ilosci komend z mojej strony. Druga proba sie udala I model wyladowal zupelnie dobrze.
Dzieki temu moglem szybko ustalic co sie stalo. Okazalo sie, ze odkleil sie zyroskop I latal on w kadlubie. Teraz dodatkowo zabezpieczylem go gumkami.

Przestrzegam wiec, ze klejenie zyroskopu tak w samolocie jak I w helikopterze moze skonczyc sie zle. Ciesze sie, ze model sie nie rozbil ani nie osiadl na ktoryms z drzew w lesie. Zawsze to szkoda stracic roznego rodzaju materialy.

_________________
Kazik

Ja gumkom tez nie wierze. Po roku lub dwoch parcieja. Nie zauwazysz jak nie dotkniesz. Gdzie moge stosuje trytytki. Te nie parcieja anie sie nie odklejaja. Probowalem tasma do malowania, ale tez po czasie klej sie rozplywa.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Ooo! odezwales sie, bo juz obawialem sie, ze przestales sie interesowac modelarstwem

Te gumki o t yle sa ciekawe, ze jezeli wierzyc w mozliwosci tlumiace drgania podkladek, to mozowanie dodatkowe tez powinno miec takie wlasnosci. Gumki je maja.
W moim wypadku sa one doskonale widoczne, wymiana jest dziecinnie latwa.

A co to takiego "trytutki"? Chyba sie z nimi nie spotkalem.

_________________
Kazik

"Trytki", czyli popularne w technikach zamocowań opaski zaciskowe plastikowe

_________________
Pozdrawiam, Artur

Biorę udział w akcji "Chcę pisać poprawnie"

Dzieki za wyjasnienie , Artu. Wiec to jest moj ulubiony sposob zamocowan roznych rzeczy. W przypadku zyro wolalem tego uniknac, bo to niwelowaloby dzialanie
amortyzacyjne podkladki, stad gumka od gory. Jeszcze we mnie I wciaz troche tkwi ten zabobon, ze te podkladki moga cos amortyzowac.
Moge sie mylic, ale w ukladach mechanicznych jedynym elementem tlumiacym jest masa, I'm wieksza tym lepsze tlumienie.
Nie znam wartosci tych elementow (niby L, niby C, niby R ukladu mechicznego), aby moc cokolwiek wyliczyc, ale na moj nos, taka mala masa jaka ma zyroskop wymagalaby
znacznie bardziej miekkiej podkladki aby masa zyroskopu mogla stanowic tlumienie. Ale zostawiam kwestie otwarta. Zbyt duzo ludzi stosuje te podkladki aby
mogl sie wypowiadac bardziej stanowczo.

_________________
Kazik

Myslalem dokladnie tak samo. Czyzby amortyzacja zyroskopow ma wyeleminowac drgania bardzo wysokiej czestotliwosci? Pytanie pozostaje otwarte.

Przy okazji, nazwe "trytytki" poznalem z internetu kilka lat temu. Wczesniej opaski te znalem tylko pod nazwa "zip tie".

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Nazwa pochodzi od dźwięku jaki wydają przy zapinaniu.

_________________
Pozdrawiam,
Jurek.

"Małe jest piękne" (tylko zależy w jakiej sytuacji).

Mini / mikroelektryki RC ...